niedziela, 21 października 2012

Wejście !

Teoretyczna sytuacja-jest sobie budyneczek-okiekna ma smutne zamurowane, drzwiczki takze, tynk trochę wczorajszy. Jest już dobrze. Ale co teraz? Jak to ugryźć ? Internecie na pomoc! Poznaj swoich sąsiadów, warto zobaczyć za pomocą np. google earth co też jest w sąsiedztwie,jak daleko jest do najbliższych domków a jak daleko do drogi, a moze jest jakieś podejście krzakami? Tak krzaki to najlepsza droga - czasem cierniowa ale najlepsza :) Jak się da to obejść w kółeczko-parę razy - w różne pory dnia - nie ma co się spieszyć, popatrzeć sobie gdzie co jest! Ah no i płot, płot czasem się zdarza trzeba poszukać dziury w całym, na ogół będzie wydeptana sćiażka, możliwe że trzeba będzie jakoś przeskoczyć najlepiej w ustronnym miejscu, albo pod spodem, tak nawet lepiej mniej ruchu :) Ściana! - Jesteś pod ścianą ? -Bardzo dobrze! Teraz trzeba rozejrzeć się jak znaleźć się ZA ścianą- czyli w środku... JAK ? Najlepiej rozejrzeć się za kratką do zzsypu węgla- najlepiej to sprawdza się w mieście bo tam najczęściej takie... portale są, w budynkach wolno stojących też czasem bywają najlepsze są tego typu- wpuszczonego w chodnik, prawie nigdy nie są zabezpieczone. Podnosi się kratkę: patrzy się, patrzy się- do okoła oczy kręcą się głowy... I ... bezszelestnie znika się w szybie, czasem na dole jest blokada, niestety, trzeba zacisnąć zęby i jakoś przebyć. Najlepiej po prostu wypchnąć do środka butem,potem oczywiśce załtać to bo po co goście :) Piwnicy nie ma :( ...Ale też jest zajebiście ! -Co tu zrobić? Warto teraz zastanowić się nad oknami ... tak. Te na parterze są często zamurowane, ale może na 1 piętrze nie są, może- ale, ale? Naprzód, naprzód nogi gadźeta... No chyba nie... Co teraz? Może jakiś daszek jest, typu garaż albo szopka przylegający do budynku. Wtedy tak- na daszek, z daszku na stołek, ze stołka do okienka i hop :) A jak nie ma daszku? To może drzewko rośnie! A mozę piorunochron... To niebezpiecznie, lepiej z kimś i lepiej na sznurku ! A może zabudowa zbita, jedna kamienica do drugiej przylega, wtedy stryszek, piwnica :) Może wyjście schronowe, czasem się udaje! Trzeba kombinować :) Warto w pierwszym etapie podejścia mieć, łom, sznurek- Taki który nas utrzyma przynajmnniej 8mm, rękawice: O tego typu rzecz i łeb na karku ! Na dziś będzie,bez zdjęć.

niedziela, 7 lutego 2010

Achtung ! Gas !

Czasami zdarza się że , w obiekcie działają jakieś media - najczęściej jest to woda , lecz zdarza się że czynny jest gaz lub prąd - czynny gaz zdarza się niezmiernie rzadko natomiast prąd zdecydowanie częściej . Wszelkie szafki z prądem są dla "stalkera" śmiertelnie niebezpieczne , przez jedną z takich szafek poległ śmiercią exploratora Tomek Byry - a więc zdecydowanie nie dotykać żadnych skrzynek z prądem ... Dlatego też należy zachować szczególną uwagę w w miejscach zalanych wodą .- oczywiście wiele również od skali zdewastowania obiektu - jeżeli widać że złomiarze byli tu pierwsi to raczej nie ma co obawiać się mediów - lecz gdy miejscówka jest w miare dziewicza trzeba bardzo uważać na wszelkiego rodzaju "anomalie"

Achtung Gas !- na szczęście większość gazów spotykanych w technice posiada charakterystyczne zapachy - tutaj szczególnie niebezpieczny jest acetylen - zapach silnie drażniący ,podobny nieco do zapachu wybielacza . - tworzy z powietrzem mieszanine skrajnie wybuchową

Porpan-butan - standardowy gaz miejski posiada charakterystyczny zapach - również mieszanina z powietrzem jest dość wybuchowa.

Dwutlenek węgla/tlenek węgla- te gazy są bezwonne - mogą występować w niewentylowanych piwnicach i innych miejscach o słabej wentylacji - jeżeli poczujemy się żle trzeba natychmiast wychodzić.

Cl, NH3, H2S - różnego rodzaju gazy gnilne głównie w piwnicach charakteryzują się specyficznymi ostrymi zapachami . - nie należy przebywać zbyt długo .

N02, N205 , opary rozpuszczalników , benzenu, fenolu , itd.- występują głównie w fabrykach chemicznych - 2 pierwsze charakterystyczny ostry zapach powodujący wymioty i zawroty głowy , rozpuszczalniki wiadomo - szczególnie unikać słodkawego zapachu eteru,- benzen i fenol - zapachy charakterystyczne - raczej unikać opary są rakotwórcze . Z innych zagrożeń chemicznych szczególnie wystrzegać się Rtęci (kałuża metalu ) w okresie letnim inhalacja w pobliżu takiej kałuży może skończyć się zgonem .CHEMIKALIA - pod żadnym pozorem nie dotykać nieznanych substancji chemicznych w ekstremalnych przypadkach może się skończyć śmiercią .

Wnioski -w pomieszczeniach zamkniętych bez przewiewu kategorycznie nie palić może to prowadzić do wybuchu , stale monitorować samopoczucie , gdy poczujesz dziwny zapach - natychmiast się ewakuować .

Per fluctus Magnus (Wielka fala !!) - Woda - hmm woda zdarza się rzadko - przede wszystkim nie zostawiać odkręconych kurków :)- unikać wszelkich miejsc gdzie widać że przez dłuższy okres czasu , znajdowała się woda- szczególnie jeśli podłoga jest drewniana ...

Bonusik :)

czwartek, 4 lutego 2010

Jestem w Środku !

Teoretyczna sytuacja jesteś w środku budynku - udało Ci się przejść przez płot niezauważenie - dostać się do środka i co teraz ? Oczywiście istotne są zasady zawarte w poprzednim poście - ale co poza tym . Przede wszystkim zachowywać cisze , unikać stąpania po gruzie , samotnych deskach , szkle , blachach i tak dalej - Można zastosować prosty trik polegający na owinięciu obuwia szmatami przez co będziemy przynajmniej minimalnie cichsi .

1) Schody ! - skończyły się żarty zaczęły się schody - poruszać się maksymalnie blisko ściany - trzymać się cały czas krawędzi 0 kategorycznie unikać chodzenia środkiem - najlepiej iść nad wspornikiem tam są najbardziej wytrzymałe - prędzej się ugną niż zapadną - nie wykonywać żadnych gwałotwnych ruchów kategorycznie nie skakać.

2) Podłoga ! - czasem jest a czasem nie , wszystko zależy od jej stanu - niestety podłogę zbutwiałą od twardej na oko można rozróżnić tylko przez praktykę a i to nie zawsze - przedewszystkim o ile to możliwe - w przypadku gdy jest drewniana - poruszać się w miejscach łączenia (po gwożdziach) , jeżeli podłogi nie ma to poruszać się o ile to możliwe po grubych belkach stropowych.

3) Strych ! - zawsze warto przystanąć na chwile - z piwnicami na ogół to najciekawsze miejsca budynku - no jeszcze klatka schodowa - ale te w wiekszości kamienic są na ogół całkowicie zniszczone .

Bonusik :)

niedziela, 31 stycznia 2010

Bądż jak duch

Pierwsza i najważniejsza rzecz to ta żeby każdą infiltracje wykonywać będąc najbardziej jak to możliwe niezauważonym , zarówno przez strażników, osoby postronne itd. Postępowanie takie zapewnia maksimum bezpieczeństwa oraz wydłuża znacznie pobyt na miejscówce oraz przedłuża jej żywot nie narażając na "spalenie". Co robić żeby stać się niewidzialnym?

1) Badź cicho ! -musisz zdać sobię sprawę że zawsze zanim cię zauważą to Cię usłyszą - przede wszystkim wyłącz dźwiek w telefonie (jeżeli już musisz go mieć) , dobrze jest dobrać odpowiednich ludzi którzy nie wiele gadają i do tego potrafią w miarę cicho się poruszać - jeżeli już musisz brać ludzi. Jeżeli eksplorujesz budynki warto rozejrzeć się za jakaś szmatą do owinięcia butów (szmata pod but i obwinąć sznurówką) wowczas po drobnym gruzie , szkle itp , będziesz stąpać prawie bezszelestnie. Kategorycznie nie gadać.

2)Bądź niewidzialny ! - Przede wszystkim kolory naturalne , żadnych ostrych , stonowane , najlepsze odcienie szrości i zieleni , dobrze zrobić nieskomplikowany strój maskujący - podobny do tych które używają snajperzy ... Dobre są też ciuchy czarne - zawsze można ukryć się w cieniu , w zimie wiadomo biel , tu pomorze nawet owinięcie się zwykłym prześcieradłem lub firanką .

3)Oszczędzaj światło !- wielka halogenowa latarka raczej rzadko się przydaje , warto rozejrzeć się za to za małą podręczną diodówką (byle nie taką odpustową która padnie po 20min) , jeżeli wyruszasz w nocy postaraj się obejrzeć trasę w dzień - nie zabijesz się wpadając do dziury ... Światła należy używać przynajmniej w marszu bardzo oszczędnie - światło przyciąga uwagę a to grozi całkowitą dekonspiracją. Latarka musi być poręczna - warto żeby "obiektyw" był mniejszy od średnicy dłoni (w razie czego można szybko zasłonić światło otwartą dłonią) .

4) Nie zostawiaj śladów! - staraj się nie zostawiać śladów - czy to w śniegu czy to w błocie ,- poruszaj się ścieżkami wydeptanymi przez zwierzynę , wracaj zawsze po swoich własnych śladach(w ten sposób zadeptujesz trop przez co staje się nieczytelny) jeżeli ktoś idzie z tobą wszyscy idżcie po śladach pierwszego .- przy jednej akcji wchodźcie i wychodźcie tą samą drogą - w razie wykrycia - zamkną tyko jedno wejście .

piątek, 29 stycznia 2010

No to zacznijmy

O czym to będzie , będzie o Wrocławiu widzianym z zupełnie innej strony - lecz - nie tylko o Wrocławiu znajdą się tu również materiały dotyczące innych części dolnego śląska a także lokacji dalszych . Trochę porad praktycznych . Mam nadzieje że w pewnym okresie czasu uda się stworzyć pierwszy Polski internetowy magazyn eksploratora urbanatora :)

Jedziem